Archiwa tagu: MSZ

Wczasy bez stresu

Wczasy bez stresu czyli podróże, a bezpieczeństwo.

Jeśli spytać ludzi, czy chcieliby podróżować, pewnie 90% powie: tak, oczywiście. Jednak jak te podróże miałyby wyglądać? Pewnie dla każdego inaczej. Dla jednych to wczasy all inclusive w pięciogwiazdkowym hotelu, dla innego trekking po górach Kazachstanu z plecakiem i namiotem.

Jednak, niezależnie od upodobań, ważną częścią podróżowania jest bezpieczeństwo. Szczególnie jeśli podróżujemy z rodziną. Nie mówię tu o zagrożeniach typu bycie oszukanym, czy okradzionym jak w historii z jednego z moich wcześniejszych wpisów o Szanghaju.
W takich przypadkach wystarczy zostawiona w hotelu rezerwowa gotówka czy karta bankomatowa. Jeśli stracimy w wypadku kradzieży dokumenty, też nie jest to wielki problem. Podstawa to zgłoszenie się na miejscową policję, a potem do najbliższej placówki dyplomatycznej (konsulatu).
Są jednak gorsze problemy niż oszustwo czy kradzież. Mam na myśli sytuacje, w których ewidentnie zagrożone może być nasze życie i zdrowie.

Ostatnie lata to przegląd wypadków lotniczych i zamachów. Wybuchy w samolotach, na lotniskach, dworcach i strzelaniny na plaży. Niedawno ISIS groziło chęcią wysadzenia piramid w Egipcie (swoją drogą moim zdaniem byłby to strzał w kolano własnej społeczności, kultury i czort wie czego jeszcze, no ale nie powinno się chyba spodziewać rozsądnych zachowań ze strony ekstremistów religijnych gotowych zabijać i ginąć w imię jakiejś swojej wizji świata).

Gdzie pojechać, aby można było spędzić czas BEZPIECZNIE, poznając nowe miejsca, obyczaje i wypoczywając?
Generalnie nigdzie.
Jakie miejsce da Wam gwarancję bezpieczeństwa?
Żadne.

Zarówno hotele, plaże jak lotniska i linie lotnicze mogą być potencjalnym celem ataku.
Jednak, jeśli miałbym lecieć do Tunezji, wolałbym linie lotnicze Qatar Airlines czy Turkish Airlines wychodząc (być może optymistycznie) z założenia, że islamski ekstremista nie wysadzi się na pokładzie linii będących własnością muzułmańskiego kraju.
Pytanie tylko czy chciałbym obecnie lecieć do Tunezji, Egiptu, czy może raczej wolałbym pobliską Chorwację lub Bułgarię? Co pomoże podjąć mi i Wam decyzję?

100% gwarancji bezpieczeństwa nie da Ci w naszych czasach żaden kraj, jednak warto pomyśleć i poszukać informacji o zagrożeniach, zanim zamówisz lot i hotel. Czasem tańsze wczasy mogą drogo kosztować.
Jak to sprawdzić? Gdzie? Pierwsze kroki skierowałbym na rządową stronę Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Tunezja MSZ

Do niedawna Mekka polskich turystów, dziś kraj odradzany na stronie MSZ

Znajdziesz tam listę krajów, w których pobyt z różnych przyczyn przez MSZ jest uważany za mniej lub bardziej ryzykowny. Wśród nich można znaleźć Tunezję czy Egipt, które do niedawna były filarem oferty wczasów dla turysty z Polski. Co ciekawsze, pomimo odradzania pobytu w tych krajach przez MSZ wciąż można znaleźć w biurach podróży oferty pobytów w tych krajach. Ciekawi mnie tylko czy biuro podróży dokłada gratis kamizelkę z kevlaru w cenie wczasów.
Wyjeżdżając warto pomyśleć też o ubezpieczeniu podróżnym.
Moim zdaniem próba oszczędzenia na takim ubezpieczenia jest nierozsądnym przejawem źle pojętej oszczędności. Dobrze dobrane ubezpieczenie podróżne chroni nie tylko nas podczas wyjazdów, ale też naszych bliskich, którzy pozostali w domu.
W sytuacji, która wymaga transportu chorego z obcego kraju do Polski, poszukiwań czy akcji ratunkowej, a nawet (w przypadku czarnego scenariusza) sprowadzenia ciała do domu, koszta stają się horrendalne i mogą obciążyć rodzinę, która została w kraju w stopniu znacznie przekraczającym jej możliwości finansowe.

Jeśli wybieramy się do krajów o podwyższonym ryzyku (wiele z tych odradzanych przez MSZ), na których terytorium istnieje ryzyko obrażeń czy nawet śmierci wynikające z działań wojennych lub terrorystycznych, warto dokładnie spytać ubezpieczyciela, czy ochrona obejmuje takie sytuacje. W większości standardowych ofert ubezpieczenia zdarzenia wynikające z zagrożeń spowodowanych terroryzmem, wojną, a nawet czymś tak z pozoru niewinnym jak sporty (ekstremalne) wykluczają odpowiedzialność firmy ubezpieczeniowej (!)

W przypadku wyjazdu w miejsca „nie do końca bezpieczne” warto też dodatkowo się asekurować czy to przy pomocy systemu Odyseusz proponowanego przez MSZ, czy bliższe zapoznanie z aktualnymi informacjami przekazywanymi przez konto MSZ @PolakZaGranica na Twitterze.

MSZ_ODYSEUSZ_650x300_02

Jeśli już rzeczywiście ktoś chce zaoszczędzić na ubezpieczeniu, to w przypadku wyjazdów do krajów Unii Europejskiej powinien przynajmniej potraktować jako minimum wyrobienie sobie karty EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Społecznego).

ekuz_awers
Wyrobienie jej jest darmowe i pozwala na korzystanie z publicznej opieki zdrowotnej we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Czas wyrobienia dokumentu to w zależności od urzędu i jego obłożenia wnioskami od jednego dnia do około 3 tygodni. Przed okresem wakacyjnym czas ten bywa odrobinę dłuższy ze względu na ilość wniosków. Pamiętać przy tym należy, że EKUZ uprawnia do bezpłatnej publicznej opieki zdrowotnej w danym kraju. To znaczy, że pewne usługi, badania bezpłatne w Polsce świadczone np. w Grecji czy Francji mogą być płatne, bo publiczna opieka zdrowotna danego kraju ich nie refunduje.
Poniżej link do strony NFZ, gdzie można sprawdzić w jakich miejscach jest możliwość wyrobienia sobie EKUZ w Waszym województwie oraz link do wniosku o kartę.

wniosek wydanie karty EKUZ

Adresy placówek NFZ właściwych dla złożenia wniosku i wydawania Europejskiej Karty Ubezpieczenia Społecznego

Przypominam jednak, że karta EKUZ działa praktycznie tylko na terenie UE i jej zakres jest ograniczony tylko do bezpłatnych świadczeń publicznych w kraju pobytu.

W mojej ocenie dobre ubezpieczenie jest niezastąpione. W Europie EKUZ traktuję jako alternatywny sposób zabezpieczenia i w przypadku wycieczek czy wczasów idealnie się uzupełnia z komercyjną ofertą ubezpieczeniową.
Wkrótce postaram się przedstawić przykład takiej oferty od jednego z ubezpieczycieli, jednak oferty ubezpieczeń proponuje praktycznie każde biuro podróży podczas wykupywania wczasów czy wycieczki. Zazwyczaj oferują przynajmniej jeden lub dwa warianty ubezpieczenia za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Pozostaje tylko zdecydować się, na ile wyceniamy swój spokój w podróży, spakować walizki i w drogę :)

Powiązane tematy i strony: